Znowu poszłam baaardzo późno spać. Miałam dość trudny dzień i musiałam odreagować, więc pozwoliłam, by moje myśli płynęły, a ręce działały. W efekcie powstały dwa wisiorki. Wzorki klatek mojego autorstwa:)
Nie lubię motywu ptaka w klatce, więc moje są wolne i szybują wysoko:) A koraliki tak dla równowagi.
Córka, jak tylko się obudziła, to od razu zaklepała sobie ten różowy:) Już w nim paraduje po domu:)
Piękne rzeczy tworzysz! Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale na pewno zostanę dłużej. Dziękuje za wizytę u mnie. Z pozdrowieniami Sylwia z http://mojkrzyzykowyswiat.blogspot.com/
Ja również nie lubię motywu ptaka w klatce, na klatce, obok, powyżej - tak, ale nie "w":) Bardzo ładnie wyszły wisiorki. Lubię takie rzeczy:) serdeczności
Zwyczajnie mnie zatkało , co jeden to piękniejszy !szkoda ,że nie sa do wzięcia , ale nie wiem czy bym sie jednym zadowoliła ha ha , robisz naprawdę niezwykłą biżuterię a ja lubię motywy ptaków w klateczkach. No tak na stres to dobry sposób odregaowania.
Witaj. Jakie to miłe, że są też inne osoby, które nie lubią motywu ptaka w klatce. :) Klatka sama w sobie jest bardzo dekoracyjna, ale budzi mój wewnętrzny sprzeciw z powodu celu, dla jakiego została wymyślona... No i jak dla mnie zbyt symboliczna. Fajnie, że te Twoje klateczki są otwarte, a ptaszki szybują- bardzo piękne wisiorki!
piękne i bardzo oryginalne :) gratuluję takiej inwencji :)
OdpowiedzUsuńCoraz ciekawsze te twoje medaliony. Chyba cię namówię na jakąś wymiankę!:)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Ja też sama bym wybrała ten różowy chociaż na co dzień, to raczej czarne kolory u mnie przeważają:D
OdpowiedzUsuńoooooo....jakie cudne medaliony!!! wielkie brawa za pomysłowość, te klateczki są urocze:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wykonane medaliony!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Miło mi, że się Wam podobają:) Mnie wciągnęło w biżuterię na maksa. Już wyprodukowałam trochę haftów, tylko muszę baz dokupić.
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie haftu i kabaszonów:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz! Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale na pewno zostanę dłużej. Dziękuje za wizytę u mnie. Z pozdrowieniami Sylwia z http://mojkrzyzykowyswiat.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWarto chodzić późno spać:) Ty tworzysz piękne rzeczy a ja je mogę podziwiać, lubię takie noce:)
OdpowiedzUsuńJa również nie lubię motywu ptaka w klatce, na klatce, obok, powyżej - tak, ale nie "w":) Bardzo ładnie wyszły wisiorki. Lubię takie rzeczy:)
OdpowiedzUsuńserdeczności
Aniu, zapraszam po wyróżnienie:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Aniu, cudowności tworzysz! piękne wisiory! :) chętnie bym w takim paradowała hehe
OdpowiedzUsuńCudowne, rewelacyjny pomysł. Sama aż zapragnęłam takie mieć :)
OdpowiedzUsuńZwyczajnie mnie zatkało , co jeden to piękniejszy !szkoda ,że nie sa do wzięcia , ale nie wiem czy bym sie jednym zadowoliła ha ha , robisz naprawdę niezwykłą biżuterię a ja lubię motywy ptaków w klateczkach.
OdpowiedzUsuńNo tak na stres to dobry sposób odregaowania.
Witaj.
OdpowiedzUsuńJakie to miłe, że są też inne osoby, które nie lubią motywu ptaka w klatce. :) Klatka sama w sobie jest bardzo dekoracyjna, ale budzi mój wewnętrzny sprzeciw z powodu celu, dla jakiego została wymyślona... No i jak dla mnie zbyt symboliczna. Fajnie, że te Twoje klateczki są otwarte, a ptaszki szybują- bardzo piękne wisiorki!
Cudowne wisiorki:))
OdpowiedzUsuń